Istotna wartość dodana

Zbigniew Chojecki
opublikowano: 05-12-2007, 00:00
Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Z naprawdę korzystnymi ofertami mamy najczęściej do czynienia w przypadku tzw. pakietów, które obejmują kilka elementów wyposażenia. Na ogół są to zestawy w rodzaju: zamek centralny, elektrycznie sterowane szyby oraz elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka. Cena całości bywa niekiedy znacznie niższa od sumy cen poszczególnych elementów zestawu. Zdarza się także, że niektóre z tych elementów w ogóle nie są dostępne oddzielnie.
Niekiedy jednak pakiety konstruowane są tak, by wyprowadzić w pole nieświadomego klienta. Dobrym przykładem będzie skórzana tapicerka, która najczęściej bywa oferowana tylko w najdroższych wersjach samochodów, wyposażonych w elektryczną regulację i podgrzewanie foteli. Jeżeli komuś na "elektryce" nie zależy, to znacznie taniej będzie zaprowadzić nowe auto do tapicera i tam wymienić obicia siedzeń na skórzane.
Jak więc wybierać wyposażenie? Generalna zasada: pamiętajmy, że opcjonalne wyposażenie fabryczne i dodatkowe wyposażenie montowane przez dilera to nie to samo. Za to pierwsze często warto zapłacić, natomiast to, co oferuje diler, można też - zazwyczaj znacznie taniej - założyć w niezależnych warsztatach "na mieście".
Dobry przykład to elektryczne sterowanie szyb. Nawet jeśli będzie to droższym rozwiązaniem, lepiej wybrać podnośniki montowane fabrycznie. Podnośniki akcesoryjne bywają zawodne, a dodatkowe przyciski do sterowania szybami najczęściej nie pasują do reszty wyposażenia wnętrza. Poza tym na drzwiach nie będziemy mieć zaślepek po usuniętych korbach. Jeśli jednak musimy założyć podnośniki akcesoryjne, to nie ma sensu robić tego u dilera - w warsztacie będzie taniej.
To samo dotyczy zamka centralnego. Wprawdzie komplet siłowników do drzwi można kupić już za kilkadziesiąt złotych, jednak ich montaż jest bardzo pracochłonny. O ile w przypadku drzwi operacja zazwyczaj się udaje, o tyle z klapą bagażnika bywają problemy.
Szczególna sytuacja jest z alarmami. Te oferowane jako fabryczne są często montowane przez dilerów. Niestety, zazwyczaj są to raczej atrapy alarmów, instalowane we wszystkich autach opuszczających salon w identyczny sposób, tak aby każdy firmowy serwis poradził sobie z naprawą w razie awarii. Dla złodzieja rozbrojenie takiego zabezpieczenia to drobnostka. Co więcej, zamawiając alarm u dilera, zapłacimy z reguły ok. 1000 zł, podczas gdy podobne systemy "na mieście" kosztują od 400 do 800 zł (z montażem!). Jest tylko jeden problem - zdarza się, że instalacja niefabrycznego alarmu bywa traktowana jako istotna ingerencja w auto, stanowiąca podstawę do anulowania gwarancji. Trzeba więc negocjować z dilerem albo żądać prawdziwie fabrycznego alarmu.
Za to w przypadku felg z lekkich stopów na pewno nie musimy ograniczać się do tego, co znajduje się w ofercie wyposażenia dodatkowego. Trzeba tylko pamiętać, że na rynku jest wiele tanich, pochodzących z Dalekiego Wschodu imitacji markowych wyrobów. Zazwyczaj trudniej je wyważyć, są też mniej odporne na uszkodzenia i szybciej korodują. Tego nie kupujmy. Przecież i tak ładna, solidna i markowa alufelga kupiona poza salonem będzie tańsza.
Klimatyzację na pewno lepiej zamówić w salonie. Późniejszy montaż jest drogi, a działanie klimatyzacji akcesoryjnej na ogół gorsze niż w wypadku konstrukcji seryjnych. Ale uwaga - przypominamy raz jeszcze - chodzi o rozwiązania fabryczne. To samo dotyczy czujników parkowania - akcesoryjne można wprawdzie zamontować dość tanio w warsztatach montujących alarmy, ale dobre systemy fabryczne mają więcej funkcji, np. ostrzeżenie akustyczne emitują głośniki znajdujące się od strony przeszkody.
W przypadku radia trudno coś jednoznacznie doradzić. Za cenę przeciętnego modelu fabrycznego z łatwością kupimy lepiej wyposażony sprzęt car-audio znanych marek o świetnych parametrach, dużej mocy itd. Fabryczne radia przekonują do siebie komfortem użytkowania - mają najczęściej czytelne wyświetlacze i wygodne, duże przyciski, a fabryczna zabudowa radia w desce rozdzielczej właściwie uniemożliwia kradzież, nie trzeba więc nosić ze sobą zdejmowanego panelu przedniego.
Podobnie jest w wypadku okna dachowego. Jeżeli chcemy mieć po prostu szyberdach, to markowy, fachowo zamocowany, akcesoryjny produkt będzie rozwiązaniem sensownym i znacznie tańszym. Jednak fabryczne okna dachowe są znacznie bardziej wyrafinowane konstrukcyjnie, np. otwarty dach może się chować w podsufitce. Ma to też jednak swoje złe strony - wersje z oknem w dachu mają często wyraźnie mniej miejsca na głowy pasażerów. Wady tej pozbawione są szyberdachy akcesoryjne, bo otwierają się na zewnątrz. Wybór opcji należy więc do kupującego.
Jeszcze większy problem jest z nawigacją. Systemy fabryczne są w pełni zintegrowanie z samochodem - informacje przekazywane są na wyświetlaczach tablicy rozdzielczej, a radio automatycznie przycisza się podczas podawania komunikatów. Jednak nawigacje akcesoryjne są kilkakrotnie tańsze, a przy tym co najmniej równie dokładne. Niezależne firmy znacznie szybciej też aktualizują mapy. Urządzenia w formie palmtopów można też swobodnie przenosić między autami, a w dodatku przydają się nie tylko podczas jazdy samochodem. Ciekawym rozwiązaniem są też radia z nawigacją. Rozsądniej jest chyba jednak wybrać tańszą opcję akcesoryjną.
Jeśli ktoś chce mieć światła ksenonowe, to tylko fabryczne. Z zestawów akcesoryjnych warto bowiem polecić jedynie atestowane produkty firm oferujących ksenony producentom aut, przy czym ceny takich zestawów są często wyższe niż pakietu fabrycznego. Zaś wszelkie tanie zestawy montażowe za 800 czy 1000 zł to produkty niedopuszczone do ruchu i zagrażające bezpieczeństwu na drodze. Pod żadnym pozorem nie wolno ich instalować i używać!





Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Zbigniew Chojecki

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.