Leczenie systemu
Prof. Cezary Włodarczyk, szef ministerialnego zespołu ekspertów uważa, że nieograniczony dostęp do lekarza można zapewnić jedynie w opiece podstawowej. Kontakt ze specjalistą będzie już limitowany, a niektóre kosztowne operacje w ogóle nie powinny być finansowane z publicznych pieniędzy na zdrowie. Dlatego C. Włodarczyk proponuje szybkie wprowadzenie dobrowolnych, prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych, dzięki którym szpitale będą miały dodatkowe środki, a obywatele ? większe poczucie bezpieczeństwa (str. 13-15). Eksperci uciekają jednak od odpowiedzi na pytanie, jak rozwiązać sprawę leczenia osób, których nie będzie stać na prywatne polisy i na dopłaty do świadczeń. Rzucają jedynie hasło, że jest to problem z zakresu polityki społecznej państwa. Jak ta polityka wygląda obecnie, wiedzą ci dyrektorzy szpitali, którzy podejmują leczenie osób nieubezpieczonych (str. 16).
Jeśli koncepcja zmian w ochronie zdrowia, przygotowana głównie przez ekonomistów, uzyska szeroką aprobatę, największym wyzwaniem, przed którym staną nie tylko politycy, ale przede wszystkim środowisko medyczne, będzie podział świadczeń zdrowotnych na gwarantowane i rekomendowane. Bez określenia koszyka nie można bowiem serio rozmawiać o dodatkowych źródłach finansowania opieki zdrowotnej, trudno też będzie zarządzać zreformowanym funduszem zdrowia. Rola lekarzy jest w tej sprawie nie do przecenienia. Nie tylko jako ekspertów od medycyny, ale jako wiarygodnych promotorów tego rozwiązania. Pytanie, czy zechcą występować w takiej roli.
Czas pokaże, czy prace nad koszykiem, zapowiedź wprowadzenia prywatnych ubezpieczeń zmobilizują środowisko do bardziej wnikliwej analizy sytuacji. Efektywność i skuteczność leczenia są bowiem równie istotne dla sprawnego funkcjonowania systemu, jak prawidłowa wycena i finansowanie świadczeń. Na razie lekarze koncentrują się na tym ostatnim ? walce o większe pieniądze.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Magda Sowińska