Nie tylko dermatolog może pomóc osobie z trądzikiem
Zmiany skórne, szczególnie trądzikowe, mogą być powodem wykluczenia społecznego. O tym, jak kompleksowo zaopiekować się pacjentem z trądzikiem, dyskutowali w programie Trójkąt Terapeutyczny: dermatolog, psychoterapeuta i farmaceuta.
Osoby zmagające się z trądzikiem mierzą się nie tylko z chorobą, ale także z problemami społecznymi i emocjonalnymi. O potrzebie udzielenia im kompleksowej pomocy rozmawiali w studiu „Pulsu Medycyny”:
- płk prof. dr hab. n. med. i n. o zdr. Witold Owczarek, specjalista w dziedzinie dermatologii i wenerologii, kierownik Kliniki Dermatologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, konsultant krajowy w dziedzinie dermatologii;
- mgr Adrianna Sobol, psycholog, psychoterapeuta, wykładowca Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego;
- mgr farm. Martyna Pasik, farmaceuta, kierownik apteki otwartej w Warszawie.
Trądzik: problem kliniczny, ale także społeczny
Gdy na ciele pojawiają się zmiany skórne, wielu pacjentów ogarnia lęk, złość, wstyd, a także poczucie winy. Niejedna osoba zadręcza się: „co robię źle, jak mam dbać o skórę, aby lepiej wyglądać”. Dochodzą do tego problemy emocjonalne, bo w społeczeństwie panuje przekonanie, że „ładnym” wszystko łatwiej przychodzi: mają satysfakcjonującą pracę, bogate życie towarzyskie, szczęśliwe związki. Osoby z widocznymi problemami dermatologicznymi czują się „gorsze”, niedoceniane, odrzucane, często też same się izolują. Problem ten dotyczy nie tylko nastolatków, ale także osób dorosłych.
Badania nad depresją wskazują, że trądzik i problemy skórne są jednymi z ważniejszych przyczyn zaburzeń psychicznych, w tym także chorób, m.in. wspomnianej depresji.
– Zmiany skórne, występujące w widocznych miejscach na ciele, na pewno są stygmatyzujące dla osób, które je posiadają. Warto zwrócić uwagę, że niemal 100 proc. populacji w wieku 15-17 lat, a nawet starszych ma zmiany trądzikowe. Zatem borykamy się z problemem, który dotyczy wszystkich osób, z tym że w różnym nasileniu. Okazało się, że zmiany trądzikowe istotnie pogarszają jakość życia chorych. Obniżona jakość ich życia jest porównywalna do powodowanej ciężkimi chorobami populacyjnymi, jak np. cukrzyca, astma czy zapalenie stawów. Widać więc, że trądzik ma bardzo istotny wpływ na zdrowie psychofizyczne pacjentów z tą chorobą. Badania populacyjne wskazują ponadto, że poziom obniżenia jakości życia nie zależy od nasilenia zmian trądzikowych. W związku z tym nawet u pacjentów z niewielkimi zmianami trądzikowymi możemy mieć do czynienia z obniżeniem jakości życia — zaznacza prof. Witold Owczarek.
Psychoterapeuta wybawi z kłopotów emocjonalnych
Wielu pacjentów cierpiących na zmiany skórne, w tym trądzikowe, nie radzi sobie z problemami emocjonalnymi i korzysta ze wsparcia psychoterapeuty. Do gabinetu Adrianny Sobol zgłaszają się nie tylko kobiety zmagające się ze zmianami trądzikowymi, ale także mężczyźni.
– Trądzik wpływa na zaburzenia akceptacji, pogorszenie nastroju, co oczywiście w konsekwencji ma wpływ na życie społeczne, ale także zawodowe. Osoby, które borykają się z trądzikiem, niejednokrotnie izolują się, mają bardzo duże problemy w relacjach — wskazuje psychoterapeutka.
Zwraca uwagę, że wielu pacjentów przyznaje, iż problem trądziku, przeważnie na początku, był przez nich lekceważony.
– Mówię tutaj o wieku młodzieńczym, gdy społecznie postrzegamy ten problem: »każdy tak ma, przejdzie i mnie«. Niestety, takie lekceważenie tego problemu, wynikające najczęściej z braku wiedzy i świadomości, wpływa na nasze poczucie własnej wartości w przyszłości. Zmiany trądzikowe pojawiają się w bardzo ważnym dla nas czasie, gdy kształtuje się nasza tożsamość, kiedy budujemy wiedzę na temat nas samych i poczucia własnej wartości — akcentuje.
Przypomina też, że żyjemy w takich czasach, w których obowiązuje tzw. kult ciała.
– Media kładą także ogromny nacisk na to, jak powinniśmy wyglądać. W związku z tą sytuacją do mojego gabinetu trafiają coraz młodsi pacjenci, którzy nie wychodzą z domu, ponieważ nie wpisują się w obowiązujące obecnie kanony tego, jak powinni wyglądać. Możliwość nakładania filtrów w mediach społecznościowych generuje wizerunek, który często jest nierealny do osiągnięcia i fałszywy. Nie zmienia to faktu, że rzeczywiście jest to coraz większy problem społeczny — podkreśla Adrianna Sobol.
Psychoterapeutka odnotowała, że do jej gabinetu przychodzą także pacjenci, u których trądzik został już zaleczony lub wyleczony.
– A mimo wszystko choroba, nawet po latach, ma wpływ na ich funkcjonowanie i wracają do tego, jak sytuacja związana z trądzikiem ich ukształtowała i rzutowała na myślenie na swój własny temat. Oczywiście, wsparcie psychologa jest w takich sytuacjach bardzo ważne, ale najważniejszy punkt stanowi leczenie farmakologiczne, które pozwala poradzić sobie z problemem, tak aby w jak najmniejszym stopniu wpłynął na jakość życia pacjenta — podsumowuje specjalistka.
Farmaceuta może udzielić porady nt. trądziku
Wielu pacjentów, szukając pomocy w leczeniu trądziku, prosi o poradę farmaceutę.
– Część pacjentów jest na takim etapie, że nie potrafi przełamać się, wyjść i porozmawiać o swoim problemie. Częstokroć zauważają to bliscy i sami udają się do apteki po radę specjalisty. W takiej sytuacji, nie widząc zmian skórnych, jest nam trudniej pomóc pacjentowi, ale zawsze staramy się takiej porady udzielić — mówi mgr farm. Martyna Pasik.
Inaczej jest, gdy pacjent sam zgłasza się do apteki ze swoim trądzikowym problemem.
– Zazwyczaj czeka on na sytuację intymną, gdy inni pacjenci wyjdą z apteki i wówczas zaczyna zadawać pytania bądź też odkrywać swoje kłopoty. W takich sytuacjach bardzo często wykorzystuję do rozmów pokój opieki farmaceutycznej, bo zarówno ta rozmowa, jak i obejrzenie zmian, które mogą być zlokalizowane nie tylko na twarzy, ale też na plecach, ramionach czy przedniej części tułowia, jest łatwiejsza w odizolowanym miejscu — tłumaczy farmaceutka.
Bardzo ważnym elementem takiej porady jest wywiad farmaceutyczny.
– Pozwala nam ustalić, na jakim etapie leczenia trądziku jest pacjent, czy przyjmuje jakieś leki, ale nie przynoszą one pożądanego efektu. Te wszystkie informacje pozwalają nam wnioskować, jakie dalsze postępowanie należy wdrożyć. Czy np. możemy zalecić pacjentowi leki dostępne w aptece bez recepty, aby uzyskał on jak najszybsze efekty terapii, czy raczej zmiany są na tyle poważne, że wymagają konsultacji specjalistycznej — zaznacza Martyna Pasik.
W stanach łagodnych trądziku lub w sytuacji, gdy pacjent czeka na wizytę u lekarza, można mu zasugerować dostępne w aptece leki bez recepty.
– Mamy wiele leków, które w takiej sytuacji mogą być pomocne. To m.in. nadtlenek benzoilu czy też kwas azelainowy do stosowania miejscowego. Takie leczenie ma działanie przeciwzapalne, hamuje namnażanie bakterii, działa też keratolitycznie, a co ważne: jest bardzo bezpieczne — dodaje mgr farm. Martyna Pasik.
ZOBACZ TAKŻE: Skuteczne leczenie trądziku możliwe bez recepty
Źródło: Puls Medycyny