Niekorzystne wyniki rosiglitazonu
Osoby starsze przyjmujące rosiglitazon (Avandia, GlaxoSmithKline) są bardziej narażone na zawał serca, zastoinową niewydolność serca oraz zgon z jakiejkolwiek przyczyny, niż pacjenci z tej samej grupy wiekowej leczeni innymi lekami przeciwcukrzycowymi. Niekorzystne wyniki opublikowano w najnowszym wydaniu Journal of American Medical Association (2007, 298: 2634-2643).
Zdaniem firmy GSK, wyniki te są mylące i sprzeczne z rezultatami uzyskiwanymi w kilku dużych, długoterminowych, prospektywnych badaniach klinicznych (m. in. ADOPT, RECORD i RESULT).
O ryzyku kardiologicznym związanych ze stosowaniem rosiglitazonu informowali w maju br. naukowcy amerykańscy (NEJM 2007, 356: 2457-2471; Puls Medycyny 10/2007). Wtedy sprawą zainteresowała się agencja FDA. Po przeprowadzeniu własnej analizy, w ubiegłym miesiącu eksperci FDA zdecydowali o pozostawieniu Avandii na rynku i dopisaniu ostrzeżenia na temat ryzyka kardiologicznego na ulotkach dołączanych do leku. Ulotki dystrybuowane w Europie zawierają taką informację już od dawna.
Od kilku miesięcy pojawiają się też doniesienia o związku pomiędzy stosowaniem rosiglitazonu i zwiększonym ryzykiem złamań kostnych. Na początku grudnia badacze z Howard Hughes Medical Institute w La Jolla (USA) opublikowali w Nature Medicine naukowe wytłumaczenie tego związku. Wykazali oni, że leki należące do klasy tiazolidinedionów hamują różnicowanie osteoblastów (komórek kościotwórczych), a ponadto uczestniczą w powstawaniu osteoklastów (komórek kościogubnych). Tym samym substancje te istotnie zaburzają równowagę pomiędzy procesami tworzenia i resorpcji tkanki kostnej i niekorzystnie wpływają na gęstość mineralną kości. Doświadczenia dowodzące roli tiazolidinedionów w osteoklastogenezie zostały przeprowadzone na znokautowanych genowo myszach. Autorzy publikacji uważają, że długotrwałe leczenie rosiglitazonem może prowadzić do osteoporozy, a możliwość wystąpienia takiego powikłania powinna być brana pod uwagę przez lekarzy zlecających terapię.
JAMA 2007 (grudzień), NATURE MEDICINE 2007 (grudzień)
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: dr n. biol. Marta Koton-Czarnecka