Niekorzystne wyniki rosiglitazonu

dr n. biol. Marta Koton-Czarnecka
opublikowano: 19-12-2007, 00:00

Osoby starsze przyjmujące rosiglitazon (Avandia, GlaxoSmithKline) są bardziej narażone na zawał serca, zastoinową niewydolność serca oraz zgon z jakiejkolwiek przyczyny, niż pacjenci z tej samej grupy wiekowej leczeni innymi lekami przeciwcukrzycowymi. Niekorzystne wyniki opublikowano w najnowszym wydaniu Journal of American Medical Association (2007, 298: 2634-2643).

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Retrospektywnym badaniem populacyjnym objęto 159 026 pacjentów mających 66 lub więcej lat, leczonych hipoglikemizująco, znajdujących się w narodowej kanadyjskiej bazie danych. Spośród nich 7,9 proc. było hospitalizowanych z powodu niewydolności serca (n =12 491), 7,9 proc. miało zawał serca (n = 12 578), a 19 proc. zmarło (n = 30 265). Obliczono, że dla osób stosujących monoterapię rosiglitazonem ryzyko rozwoju niewydolności serca było o 60 proc. wyższe niż dla pozostałych pacjentów, ryzyko zawału serca było o 40 proc. wyższe, a ryzyko śmierci o 29 proc. wyższe. Do badania wybrano pacjentów starszych, gdyż zdaniem autorów z Institute for Clinical Evaluative Sciences w Toronto, grupa ta nie była wystarczająco reprezentowana w badaniach klinicznych dotyczących rosiglitazonu, a przecież to właśnie osoby starsze są najbardziej narażone na wystąpienie powikłań farmakoterapii. Autorzy twierdzą, że otrzymane wyniki są kolejnym dowodem na to, że klasa leków tiazolidinedionów czyni więcej złego niż dobrego.
Zdaniem firmy GSK, wyniki te są mylące i sprzeczne z rezultatami uzyskiwanymi w kilku dużych, długoterminowych, prospektywnych badaniach klinicznych (m. in. ADOPT, RECORD i RESULT).
O ryzyku kardiologicznym związanych ze stosowaniem rosiglitazonu informowali w maju br. naukowcy amerykańscy (NEJM 2007, 356: 2457-2471; Puls Medycyny 10/2007). Wtedy sprawą zainteresowała się agencja FDA. Po przeprowadzeniu własnej analizy, w ubiegłym miesiącu eksperci FDA zdecydowali o pozostawieniu Avandii na rynku i dopisaniu ostrzeżenia na temat ryzyka kardiologicznego na ulotkach dołączanych do leku. Ulotki dystrybuowane w Europie zawierają taką informację już od dawna.
Od kilku miesięcy pojawiają się też doniesienia o związku pomiędzy stosowaniem rosiglitazonu i zwiększonym ryzykiem złamań kostnych. Na początku grudnia badacze z Howard Hughes Medical Institute w La Jolla (USA) opublikowali w Nature Medicine naukowe wytłumaczenie tego związku. Wykazali oni, że leki należące do klasy tiazolidinedionów hamują różnicowanie osteoblastów (komórek kościotwórczych), a ponadto uczestniczą w powstawaniu osteoklastów (komórek kościogubnych). Tym samym substancje te istotnie zaburzają równowagę pomiędzy procesami tworzenia i resorpcji tkanki kostnej i niekorzystnie wpływają na gęstość mineralną kości. Doświadczenia dowodzące roli tiazolidinedionów w osteoklastogenezie zostały przeprowadzone na znokautowanych genowo myszach. Autorzy publikacji uważają, że długotrwałe leczenie rosiglitazonem może prowadzić do osteoporozy, a możliwość wystąpienia takiego powikłania powinna być brana pod uwagę przez lekarzy zlecających terapię.

JAMA 2007 (grudzień), NATURE MEDICINE 2007 (grudzień)

Kardiologia
Ekspercki newsletter przygotowywany we współpracy z kardiologami
ZAPISZ MNIE
×
Kardiologia
Wysyłany raz w miesiącu
Ekspercki newsletter przygotowywany we współpracy z kardiologami
ZAPISZ MNIE
Administratorem Twoich danych jest Bonnier Healthcare Polska.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: dr n. biol. Marta Koton-Czarnecka

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.