Oddadzą inkubatory i respiratory
Ponad rok toczył się spór o aparaturę medyczną między Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka i Matki (GCZDiM) w Katowicach Ligocie i Szpitalem im. J. niadeckiego w Katowicach Janowie. Zakończył go dopiero wyrok sądu, który zapadł w drugiej instancji.
W zeszłym roku sprawa trafiła do sądu. Dyrekcja Szpitala im. J. niadeckiego, który również boryka się z ogromnymi problemami finansowymi, zażądała zwrotu aparatów i 114 tys. zł za ich dzierżawę. Sąd pierwszej instancji przyznał szpitalowi rację, jednak centrum odwołało się od wyroku. Proces przed sądem drugiej instancji zakończył się podobnym postanowieniem. GCZDiM ma pięć miesięcy na zwrot aparatury. Jego szefowa, Bernadeta Kuraszewska zapewnia, że większość aparatów wróci do ich właściciela w najbliższym czasie, ale 8 inkubatorów, respiratorów i nawilżaczy musi pozostać w szpitalu do czasu zakupu nowego sprzętu, ponieważ są niezbędne do ratowania życia noworodków. Będzie się starała zdobyć pieniądze na nowe aparaty z programów pomocowych, ponieważ szpital nie jest w stanie ich sam wygospodarować. Ma już ponad 40 mln zł długów i kilkudziesięciu wierzycieli. Co kilka tygodni komornik blokuje mu konta bankowe.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Mariola Marklowska, Katowice