Podwyżki: dyskryminacja nowo zatrudnionych pracowników?
Zdaniem Marka Balickiego, dyrektora Szpitala Wolskiego w Warszawie, stosowanie interpretacji resortu zdrowia, iż pracownikom zatrudnionym po 30 czerwca br. nie należą się ustawowe podwyżki, byłoby bardzo groźne w skutkach. Dzielono by pracowników na tych, którzy mogą otrzymać podwyżkę i tych, którzy nie mogą jej dostać z tych środków. "A zatem byłaby to interpretacja contra legem - przeciwko tej ustawie" - podkreśla M. Balicki.
"Niech ktoś odpowie na pytanie, co ma zrobić szpital, który zatrudnił w tym czasie, bo tak się złożyło, np. 10 nowych pielęgniarek. Czy 300 wcześniej zatrudnionym pielęgniarkom ma dać 40 proc. podwyżki, a pozostałym 10 nie dać nic? Przecież kodeks pracy mówi, że nie wolno dyskryminować pracowników. Osoby zatrudnione na analogicznym stanowisku, przy takich samych obowiązkach i kwalifikacjach powinny dostać takie samo wynagrodzenie" - argumentuje M. Balicki.
W myśl interpretacji resortu, szpital powinien płacić osobom zatrudnionym po 30 czerwca br. wynagrodzenie wyższe o 30 proc., z własnych środków.
Stanowisko resortu
Czy podwyżki obejmą pracowników, którzy zostali zatrudnieni w III kwartale br.?
Pracownicy zatrudnieni po II kwartale br. nie będą objęci przepisami ustawy. Ustawa nie przewiduje bowiem mechanizmu, który pozwalałby na określenie maksymalnej kwoty podwyżki, która może być im udzielona. Art. 5 ust. 10 ustawy określający ten mechanizm odnosi się do ostatniego kwartału przed wejściem w życie ustawy, tj. do II kwartału 2006 r.
Należy jednak pamiętać o ustanowionej w Kodeksie pracy zasadzie jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości. Zasada ta zobowiązuje pracodawcę do przyznania pracownikowi zatrudnionemu po II kwartale 2006 r. wynagrodzenia w wysokości porównywalnej do podwyższonego na mocy ustawy wynagrodzenia innych pracowników zatrudnionych na danym stanowisku (jeżeli wykonują pracę jednakową lub o tej samej wartości).
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Ewa Szarkowska