Sieć szpitali powstanie w 2008 r.
Resort zdrowia przyjął założenia, zgodnie z którymi powstanie sieć szpitali. Projekt stosownej ustawy nie jest jeszcze gotowy. W rozmowie z Pulsem Medycyny wiceminister zdrowia Bolesław Piecha ocenił, że taki projekt zostanie przedstawiony do końca tego roku.
W sieci będą się mogły znaleźć zarówno publiczne, jak i niepubliczne szpitale. "I to nie tylko w teorii" - podkreślił B. Piecha. Wybrane w ten sposób placówki będą miały gwarancję kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, ale planując swoje inwestycje będą musiały się liczyć ze zdaniem właścicieli i funduszu. Wśród kryteriów, które zdecydują o włączeniu do sieci, minister B. Piecha wymienił m.in. wskaźnik wykorzystania łóżek (80-85 proc.) i sytuację ekonomiczną szpitala. Na wybór placówki będzie miał także wpływ wskaźnik określający liczbę tzw. ostrych łóżek przypadającą na 1000 mieszkańców. Zdaniem ministra, liczba takich łóżek jest w Polsce - w stosunku do Europy Zachodniej - zbyt duża. Szpital, który znajdzie się w sieci, powinien również spełniać określone prawem warunki techniczne i sanitarne. Dobrze byłoby, gdyby był częścią bazy dla ratownictwa medycznego.
B. Piecha wspominał także o kryterium, które powodowało dotąd największe emocje - o ogólnej liczbie łóżek. "Nie decydujemy, że jeśli szpital nie ma minimum 150 łóżek, to go likwidujemy. Przecież istnieją szpitale jednoprofilowe z 10 łóżkami, ale w doskonałym stanie i one mogą znaleźć się w sieci - tłumaczył B. Piecha. - Po prostu te, które mają więcej niż 150 łóżek, mają większe szanse, bo zgodnie z europejskimi standardami, placówki wieloprofilowe, które mają ich mniej, jest bardzo trudno utrzymać".
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Anna Gwozdowska