Tylko jedno miejsce pracy lekarza

Anna Gwozdowska;
opublikowano: 08-11-2006, 00:00

Czy od przyszłego roku lekarze nie będą mogli łączyć stanowisk w publicznej i prywatnej ochronie zdrowia? Zakaz może zostać wprowadzony w nowelizowanej właśnie ustawie o zakładach opieki zdrowotnej. Projekt będzie gotowy w listopadzie.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Nowelizacja będzie także dotyczyć zmian w czasie pracy. Ministerstwo zastanawia się m.in. nad wyrównaniem czasu pracy radiologów do 8 godzin.
Bolesław Piecha, wiceminister zdrowia, który jest pomysłodawcą zakazu, uważa, że to sposób na ukrócenie wszechobecnego, jego zdaniem, procederu przerzucania wysokich kosztów leczenia z placówek prywatnych na publiczne. Wiceminister przyznaje, że wprowadzanie w życie ustawy może napotkać opór, tym bardziej, że zakaz będzie dotyczył m.in. znanych i utytułowanych lekarzy specjalistów. "To może być dużym wyzwaniem także pod względem organizacyjnym" - przyznaje B. Piecha.
Pierwsze reakcje na nowy pomysł resortu zdrowia były pozytywne, zwłaszcza że w najlepiej działających systemach ochrony zdrowia na świecie lekarze pracują zazwyczaj w jednym miejscu. Wątpliwości budzą jednak możliwości finansowe publicznych szpitali, które musiałyby sporo zapłacić lekarzom, aby ich tam zatrzymać na wyłączność. B. Piecha nie ma takich obaw, ale według Marii Ochman, przewodniczącej Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ ?Solidarność", lekarze już teraz nie szukaliby dodatkowej pracy w innych miejscach, gdyby publiczna ochrona zdrowia miała środki na wyższe wynagrodzenia.
Na razie wyższymi zarobkami kuszą lekarzy tylko nieliczne publiczne placówki, np. takie, które są położone blisko granicy z Niemcami i aby zatrzymać personel muszą oferować wysokie wynagrodzenia. Prawdziwym zasadom wolnego rynku podporządkowują się za to prywatne kliniki, które dobrym specjalistom płacą znacznie więcej niż publiczne szpitale. W znanej śląskiej prywatnej klinice lekarze operatorzy z II stopniem specjalizacji, najczęściej z doktoratem i kilkunastoletnim doświadczeniem pracują na wyłączność. Wysokość ich zarobków waha się od 5500 do 15 500 zł brutto i zależy od liczby i stopnia komplikacji wykonywanych operacji.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Anna Gwozdowska;

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.