Ustawowe podwyżki o 203 zł i 110 zł mają trwały charakter
W ostatnich miesiącach Sąd Najwyższy podjął dwie uchwały dotyczące podwyżek 203 zł i 110 zł, przyznanych pracownikom zatrudnionym w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej na mocy art. 4a ust. 1 i 2 ustawy z 16 grudnia 1994 r. o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw.
Na temat pierwszego z tych problemów pisałem przed rokiem, przewidując, że znajdzie on swój finał w rozstrzygnięciu Sądu Najwyższego. Podałem wówczas kilka argumentów podważających ograniczenie podwyżek tylko do SP ZOZ-ów zatrudniających powyżej 50 osób. Jednym z najpoważniejszych był zarzut zgłoszony przez Federację Związków Pracodawców Zakładów Opieki Zdrowotnej, że podział zakładów na liczące powyżej i poniżej 50 osób oraz nałożenie podwyżek tylko na pierwsze z nich stanowi przejaw dyskryminacji w stosunku do większych zakładów. Trybunał Konstytucyjny nie odniósł się do tego zarzutu, stwierdzając jedynie, iż nie naruszono konstytucyjnej zasady równości w odniesieniu do pracowników zakładów niepublicznych, ponieważ odmienność statusu zakładów publicznych i niepublicznych pod względem zasad prowadzonej działalności nie pozwala na porównywanie ich wynagrodzeń. Ciekaw jestem, jak wobec tego Sąd Najwyższy uzasadni zróżnicowanie "branżowej modyfikacji najniższych wynagrodzeń" (jak sam wcześniej określił ustawową podwyżkę 203 zł) dla pracowników SP ZOZ-ów ze względu na wielkość zatrudnienia - w świetle konstytucyjnej zasady równości.
O trwałym charakterze ustawowych podwyżek pisałem w zeszłym miesiącu w artykule zatytułowanym ?Niekończące się spory o podwyżki" (Puls Medycyny nr 10/2004). Sąd Najwyższy potwierdził moje wywody. W ustnym uzasadnieniu zdecydowanie podkreślił, że ogólna kwota 313,23 zł to nie przejściowy dodatek do pensji, lecz wzrost wynagrodzenia, którego skutków nie można zniweczyć po 1 stycznia 2003 r. Warto przy tym zauważyć, że w sprawie, która była podstawą zapytania skierowanego do Sądu Najwyższego, pracownicy wystąpili do sądu o podwyżkę wynagrodzenia za 2002 r. Sąd Rejonowy odrzucił ich roszczenie, twierdząc, że podwyżka 110,23 zł nie ma charakteru roszczeniowego, takiego jaki ma podwyżka 203 zł. Natomiast Sąd Okręgowy w Toruniu, do którego odwołali się pracownicy, uznał, że także podwyżce 110,23 zł przysługuje charakter roszczeniowy i występując z zapytaniem do Sądu Najwyższego odniósł się do obydwu podwyżek.
Wydając tak doniosłe rozstrzygnięcia Sąd Najwyższy odmówił, niestety, podjęcia uchwały w odpowiedzi na jeszcze jedno, bardzo ciekawe pytanie prawne zadane przez Sąd Okręgowy w Legnicy. Dotyczyło ono tego, czy wynagrodzenie miesięczne pracowników, którzy po 31 grudnia 2000 r. podjęli zatrudnienie w SP ZOZ-ach nie mogło być niższe niż obowiązujące w okresie od 1 stycznia 2001 r. najniższe wynagrodzenie za pracę powiększone o ustawowe podwyżki.
Podstawa prawna:
uchwały i postanowienie Sądu Najwyższego - Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych oznaczone II PZP 2/04, II PZP 4/04 i II PZP 7/04.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Sławomir Molęda