Wypijmy za błędy

Iskrzenie między lekarzami i pacjentami z roku na rok przybiera na sile. Po obu stronach nie brak frustracji, żalu i rozgoryczenia. Gotowość do pojednania i zadośćuczynienia to zdaniem niektórych ujma, despekt i zawodowa skaza. Wśród medycznych profesjonalistów niechętnie rozmawia się o błędach i zaniedbaniach.

Nie pamiętam, aby Ktoś Bardzo Ważny uderzył się w piersi, kiedy media w ubiegłym miesiącu ujawniły, że 51-letni mężczyzna skonał na ulicy niemal dwa kroki od placówki poz. Zanim pion odpowiedzialności zawodowej izby lekarskiej ogłosi w tej sprawie swój werdykt, przyjrzyjmy się, jak w takich kwestiach radzą sobie nasi sąsiedzi zza Odry i Nysy.

Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYPCJA
Chcesz przeczytać ten artykuł? Zarejestruj się!
Masz już konto? Zaloguj się
PM online

Rejestrując się, otrzymasz limitowany dostęp do ograniczonej puli artykułów publikowanych w serwisie pulsmedycyny.pl. W ramach usługi będziemy mogli przesyłać Ci newslettery przygotowane przez redakcję "Pulsu Medycyny". Zawsze możesz zrezygnować z usługi poprzez usunięcie swojego konta z serwisu. Możesz to zrobić wysyłając e-mail na adres [email protected].

Jeżeli chcesz uzyskać nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów, zostań naszym subskrybentem.

Administratorem Twoich danych będzie Bonnier Healthcare Polska. Więcej informacji, w tym o przysługujących Ci prawach, znajdziesz w Polityce Prywatności.

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.