Cicha epidemia alergii u dzieci
Badanie Pediatric Allergies in America, przeprowadzone przez amerykański instytut badania opinii publicznej SRBI ujawniło, że alergie dziecięce stały się obecnie cichą epidemią. Choć choroba ta drastycznie obniża jakość życia dzieci, większość małych pacjentów nie otrzymuje właściwego leczenia. Wyniki badania prezentowano podczas dorocznego zjazdu American Academy of Allergy, Asthma and Immunology, który odbywał się 14-18 marca br. w Filadelfii.
Ponad trzy czwarte rodziców mających dzieci alergiczne (76 proc.) uznało wiosnę za najbardziej uciążliwą porę roku. Występujące w tym okresie objawy alergii wywołują u większości dzieci nadmierne zmęczenie, irytację i poczucie bycia nieszczęśliwym. Okazało się, że wiele dzieci uskarża się na symptomy alergii każdego wiosennego dnia.
Rodzice przyznali też, że alergia wpływa niekorzystnie na sen dziecka. O zaburzeniach snu spowodowanych stanem zdrowia mówiło 40 proc. respondentów mających dzieci alergiczne i tylko 8 proc. osób, których dzieci nie cierpią na alergie. Niemal dwa razy więcej rodziców dzieci alergicznych niż rodziców dzieci niealergicznych stwierdziło, że stan zdrowia ogranicza codzienną aktywność dziecka (odpowiednio 21 proc. i 11 proc. rodziców).
Ogromne różnice zauważono też w odpowiedziach na pytania dotyczące wpływu stanu zdrowia dziecka na jego edukację. Aż 40 proc. respondentów mających dzieci chorujące na alergiczny nieżyt nosa uznało, że alergia jest powodem częstych nieobecności w szkole oraz słabszych wyników w nauce. Dla porównania, o wpływie stanu zdrowia na postępy w nauce wspomniało tylko 10 proc. rodziców dzieci nie borykających się z alergią.
Rodzice dzieci z alergicznym nieżytem nosa za najbardziej dokuczliwy objaw alergii uznali zatkany nos u dziecka, ale jednocześnie aż 46 proc. z nich zgłosiło występowanie u dzieci tak poważnych objawów, jak bóle głowy, uszu i twarzy.
Choć obecnie na rynku jest dostępnych wiele nowoczesnych leków przeciwalergicznych, większość uczestniczących w badaniu osób wyrażało rozczarowanie stosowanym leczeniem. Przepisaną przez lekarza farmakoterapię stosowało w chwili prowadzenia badania 48 proc. dzieci z alergicznym nieżytem nosa. Wśród nich aż 57 proc. w ciągu ostatniego roku zmieniało przyjmowany lek przeciwalergiczny z powodu niezadowalających efektów terapii. Część rodziców (15 proc.) przyznało, że brak oczekiwanych rezultatów spowodował przerwanie leczenia, niekiedy bez porozumienia z lekarzem. Zdarzało się, że rodzice decydowali o zmianie leku lub przerwaniu leczenia przeciwalergicznego z powodu występujących działań niepożądanych: nadmiernego pobudzenia (15 proc.), uczucia suchości w ustach (14 proc.), bólów głowy (13 proc.). Najczęściej wymienianym, uciążliwym efektem niepożądanym terapii zalecanej przy alergicznym nieżycie nosa było jednak spływanie preparatu do gardła i jego nieprzyjemny smak.
Ankieta przeprowadzona wśród pracowników opieki zdrowotnej wykazała natomiast, że lekarze nie są świadomi tego, jak powszechny jest brak satysfakcji małych pacjentów oraz ich rodziców z podejmowanego leczenia przeciwalergicznego.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Marta Koton-Czarnecka