Lublin walczy z gruźlicą
To pierwszy w kraju zakrojony na tak szeroką skalę program profilaktyczny zwalczania gruźlicy. Przygotował go lubelski oddział NFZ. Pielęgniarki i lekarze przebadają ponad 200 tys. mieszkańców województwa lubelskiego.
W 2000 roku województwo lubelskie zajmowało 5 miejsce w kraju pod względem zachorowań na gruźlicę. W 2001 roku podniosło się na 2 pozycję. Od 2002 roku zajmuje niechlubną pozycję lidera. Wskaźnik zachorowalności dla Lubelszczyzny wynosi 39,8 na 100 tys. mieszkańców, a są rejony, gdzie wskaźniki przekraczają nawet 50/100 tys. To powiaty krasnostawski, lubartowski, łukowski, rycki, tomaszowski, zamojski. Dla porównania, wskaźnik ogólnopolski wynosi 25,5 na 100 tys.
?Rocznie przybywa nam 900 nowych zachorowań - podkreśla dr Maria Jasionowicz, kierownik Wojewódzkiej Przychodni Chorób Płuc i Gruźlicy w Lublinie. - Każdy lekarz ma obowiązek zgłosić do nas nowy przypadek zachorowania. A chory ma obowiązek się leczyć, bo to choroba zakaźna. Wśród zapadających na gruźlicę przeważają osoby gorzej sytuowane. Ale są i tacy, którzy mają pracę i pieniądze. Oni mogli się od kogoś zarazić. W pracy, w szkole".
Na szerzenie się gruźlicy ma wpływ sąsiedztwo byłych republik radzieckich. Tam choroba szaleje. Współczynnik zapadalności na gruźlicę np. dla Rosji wynosi aż 134 na 100 tys. mieszkańców.
Uznając zagrożenie za istotne, lubelski NFZ opracował strategię działań diagnostycznych w grupach większego ryzyka zachorowalności. Efektem współpracy z Wojewódzką Przychodnią Chorób Płuc i Gruźlicy oraz konsultacji z Instytutem Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie jest kompleksowy program profilaktyki tej choroby. Jego adresatami są osoby dorosłe, a w szczególności mające bezpośredni kontakt z chorym na gruźlicę oraz obciążone przynajmniej jedną z takich cech, jak: bezrobotny, niepełnosprawny, długotrwale chorujący, alkoholik, narkoman, bezdomny.
NFZ zaplanował przeprowadzenie ankiety wśród ponad 200 tys. osób. Ankietować będą pielęgniarki środowiskowe. To one zakwalifikują osoby do dalszych etapów programu, tzn. do badań diagnostycznych, informując, gdzie je można zrobić. Szacuje się, że około 25 proc. z ankietowanych osób zostanie skierowanych do dalszych badań w poradniach specjalistycznych. Zestaw badań obejmie RTG klatki piersiowej, próbę tuberkulinową i trzykrotny posiew plwociny. ?Badania miały ruszyć w lipcu, ale opóźnią się o miesiąc - mówi B. Gawelska z lubelskiego NFZ. Pieniądze - 2,5 mln zł - wygospodarowaliśmy z własnego budżetu. Czekamy tylko na rozporządzenie prezesa funduszu zdrowia w tej sprawie, by móc ogłosić konkurs ofert".
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Ewa Stępień, Lublin