Jak MZ chce reformować szpitale? To będzie proces dobrowolny, 3-etapowy
Resort zdrowia chce rozmawiać z samorządami i dyrektorami szpitali o planie racjonalizacji szpitalnictwa. 11 lipca ma im przedstawić swoją koncepcję deregulacji i transformacji w tym obszarze. - Chcemy dać know-how, środki na inwestycje, nawet na restrukturyzację długów i wszystko będzie dobrowolne. Mam nadzieję, że samorządy będą chciały skorzystać z tej propozycji - mówi minister zdrowia Izabela Leszczyna.

O planach na zmianę systemu finansowania ochrony zdrowia, w tym wprowadzenie odwróconej piramidy świadczeń i racjonalizacji sieci szpitali mówiła minister zdrowia Izabela Leszczyna w poniedziałek (8 lipca) w radiu TOK FM.
Jaki plan ma MZ na “uzdrowienie” szpitalnictwa?
11 lipca ma odbyć się spotkanie dotyczące przyszłości polskich szpitali, w którym uczestniczyć będzie minister zdrowia Izabela Leszczyna, przedstawiciele Zespołu ds. zmian systemowych w ochronie zdrowia, dyrektorzy i prezesi szpitali oraz reprezentanci samorządów lokalnych. Jak zapowiedziała szefowa MZ, chce na nim przedstawić koncepcję zmian w tym obszarze, opartą o trzy kroki:
- deregulację,
- transformację szpitali
- wdrożenie modelu odwróconej piramidy świadczeń.
Jak wyjaśniała dziś przepisy dotyczące np. działalności zakładów opiekuńczo-leczniczych (ZOL) określają ściśle obowiązek zatrudniania tam konkretnych specjalistów.– Wiemy, że mamy braki kadrowe, więc należałoby tymi zasobami zarządzać elastycznie i efektywnie. ZOL to takie miejsce, gdzie musimy zadbać, by pacjent dostał leki, nie miał odleżyn i żeby był odpowiednio nawodniony. Tam nie potrzebujemy lekarzy specjalistów, którzy są konieczni np. w szpitalach – mówiła minister, tłumacząc o jakiej deregulacji przepisów myśli MZ.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Komisja Europejska dała zielone światło. MZ może ruszać z konkursami na pieniądze z KPO
W kontekście transformacji zaznaczyła potrzebę zwiększenie liczby oddziałów opieki długoterminowej i zakładów opiekuńczo-leczniczych. O konkretnym planie reformy szpitalnictwa resort zdrowia chce jednak mówić z organami zarządzającymi tymi podmiotami. – Chcemy dać know-how, środki na inwestycje, nawet na restrukturyzację długów. Ale wszystko będzie dobrowolne, ja nikogo nie zmuszę zmian. Damy pewną propozycję, z której, mam nadzieję, samorządy będą chciały skorzystać — mówi minister Leszczyna.
Jak podkreśliła, zależy jej na tym, by w regionach nie dublowały się pewne usługi oraz więcej świadczeń było realizowanych w AOS. Zwróciła uwagę, że już dziś znakomita część zabiegów nie wymaga długiej hospitalizacji, a duża pula pozwala, by chory tego samego dnia wrócił do domu i dalej był prowadzony w ramach opieki ambulatoryjnej.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Dyrektor szpitala: lekarze na kontraktach chcą mieć procent od konkretnych świadczeń
Źródło: Puls Medycyny