Program dla onkologii absolutnie niezbędny dla nadrobienia naszych zapóźnień

  • Ekspert dla "Pulsu Medycyny"
opublikowano: 11-04-2005, 00:00
Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Narodowy Program Zwalczania Chorób Nowotworowych, przed podjęciem prac nad projektem ustawy sejmowej, był przez kilka lat dyskutowany, a następnie aprobowany przez wszystkie reprezentatywne gremia polskich onkologów, w tym Radę Naukową Polskiej Unii Onkologii. (...) Przyjęty mocą ustawy, powinien zagwarantować ciągłość i stabilne finansowanie działań w kilku obszarach, które zgodnie z międzynarodowym doświadczeniem trzeba podjąć i rozwijać przez szereg lat, aby ograniczyć zachorowalność na nowotwory i poprawić wyniki ich leczenia.
Te działania to przede wszystkim konsekwentny rozwój profilaktyki nowotworów, zwłaszcza zależnych od palenia tytoniu i niewłaściwego żywienia. Dowodem ich skuteczności w Polsce jest wyraźny spadek zachorowań na - najczęstszy w naszej populacji - nowotwór płuca.
Drugim celem programu jest osiągnięcie średnich europejskich wskaźników w zakresie wczesnego wykrywania nowotworów. Projekt ustawy precyzuje dwa kierunki interwencji:
o Rozwój przesiewowych badań populacyjnych - z zapewnieniem standardów jakości - dla wczesnego wykrywania raka piersi oraz nowotworów i stanów przedrakowych szyjki macicy i raka jelita grubego. Zachorowalność właśnie na te nowotwory w Polsce jest wysoka, a wyniki ich leczenia odbiegają znacznie od standardów zachodnioeuropejskich i amerykańskich. Co więcej, międzynarodowe doświadczenia potwierdzają skuteczność przesiewowych badań populacyjnych w ograniczaniu umieralności z powodu tych nowotworów, w odróżnieniu od nowotworów umiejscowionych gdzie indziej. Novum w polskim programie jest wyodrębnienie problemu wczesnego wykrywania nowotworów piersi, jajnika i jelita grubego oraz opieki nad rodzinami dziedzicznie uwarunkowanego, zwiększonego ryzyka zachorowania na nie.
o Wprowadzenie nowoczesnego, ?praktycznego" nauczania onkologii w przed- i podyplomowym kształceniu lekarzy. Od ponad 20 lat dysponujemy dowodami, że jedną z głównych przyczyn późnego rozpoznawania nowotworów w Polsce jest brak praktycznej wiedzy o tych chorobach wśród dużego odsetka lekarzy pierwszego kontaktu. Chociaż od wielu lat są znane i aprobowane skuteczne programy nauczania onkologii, jak dotąd tylko pojedyncze uczelnie w Polsce potrafiły skutecznie je wdrożyć.
o Trzecim głównym celem programu jest zwiększenie dostępności leczenia (w tym wyrównanie szans w różnych regionach kraju) i upowszechnienie znanych, skutecznych metod leczenia skojarzonego. Program przewiduje także uzupełnienie i wymianę wyeksploatowanych urządzeń do radioterapii, ponieważ wyposażenie w takie urządzenia w Polsce daleko odbiega od norm WHO nawet dla tzw. krajów rozwijających się (...).
o Dwa dalsze cele programu, tj. upowszechnienie i poprawa jakości opieki nad chorymi na nowotwory zaawansowane i wprowadzanie metod epidemiologicznego monitorowania skuteczności programu w skali całego kraju i w poszczególnych regionach, nie wymagają - jak się wydaje - dodatkowego uzasadnienia.
Obecną dyskusję: czy rozwijać onkologię w sieci placówek onkologicznych, czy w uczelniach medycznych uważam za bezprzedmiotową. Wybór strategicznych celów programu i konieczność jego szybkiego ustanowienia są oczywiste dla każdego profesjonalnego onkologa i - jak sądzę - dla większości polskich lekarzy. W opracowaniu programu, zwłaszcza w wytyczeniu jego strategicznych celów i sposobów ich osiągnięcia, uczestniczyło wielu przedstawicieli środowisk uczelnianych. Wszyscy jesteśmy zgodni co do konieczności rozwoju nowoczesnej onkologii w uczelniach medycznych; Centrum Onkologii od wielu lat wspiera - w miarę swoich możliwości - wszystkie inicjatywy, które służą temu celowi. Podstawową misją uczelni medycznych jest właściwe przygotowanie absolwentów do wykonywania zawodu lekarza, także w zakresie onkologii. Ponadto duży odsetek chorych na nowotwory - a być może nawet ich większość - jest leczony w klinikach akademii medycznych, które powinny mieć warunki do prowadzenia tego leczenia zgodnie z obecnym stanem wiedzy, sprawdzonym w praktyce klinicznej. Z drugiej strony, rozbudowa specjalistycznego pionu onkologicznego (nie tylko Instytutu Onkologii w Warszawie, ale i silnych regionalnych ośrodków onkologicznych) odpowiada kierunkowi wybranemu i konsekwentnie realizowanemu przez wszystkie kraje, w których osiągnięto najlepsze wyniki w zapobieganiu i skutecznym leczeniu tych chorób. Nie ulega wątpliwości, że można je uzyskać poprzez współpracę specjalistycznych ośrodków onkologicznych z uczelniami medycznymi, a ta rozwija się bardzo dobrze w wielu regionach kraju.
Projekt ustawy nie faworyzuje a priori żadnego z powyższych podmiotów. Stanowi on bowiem, że wybór realizatorów programu będzie dokonywany na zasadzie konkursu ofert, w którym mogą uczestniczyć wszystkie podmioty działające w ochronie zdrowia. Program jest elastyczny także w sposobie kształtowania struktury nakładów w kolejnych latach jego realizacji. Nakłada on na ministra zdrowia obowiązek przygotowania harmonogramu zadań na kolejny rok budżetowy oraz określenia kierunków jego realizacji na każde dwa kolejne lata. Ustanowienie Rady do Spraw Zwalczania Chorób Nowotworowych jako organu opiniodawczo-doradczego ministra zdrowia, w skład której (zgodnie z projektem przedstawionym Sejmowi) powinno wejść pięciu przedstawicieli nauki i praktyki w dziedzinie onkologii, gwarantuje możliwość artykułowania potrzeb uznanych za najpilniejsze zarówno przez onkologów pracujących w placówkach onkologicznych, jak i w uczelniach. Ustawa gwarantuje więc możliwość wprowadzania do programu racjonalnych korekt wynikających zarówno z oceny skuteczności interwencji podejmowanych w latach poprzednich, jak i z bieżącej oceny najpilniejszych potrzeb niezbędnych do osiągania jego celów. Wydaje się natomiast oczywiste, że w pierwszych latach funkcjonowania programu konieczne jest przede wszystkim zapewnienie ciągłości działań (zwłaszcza populacyjnych programów wczesnego wykrywania nowotworów), które są obecnie w toku, przy zapewnieniu standardów ich jakości. Konieczne i pilnie potrzebne są też nakłady na modernizację radioterapii, która służy całej onkologii.
Po 15 latach zabiegów i 3 latach intensywnych dyskusji powstała obecnie szansa ustanowienia gwarantowanego ustawą programu, absolutnie niezbędnego dla nadrobienia naszych zapóźnień, zwłaszcza we wczesnym rozpoznawaniu nowotworów i ich skutecznym leczeniu. Jeżeli nie wykorzystamy tej szansy, to takie opóźnienia będą w następnych latach dramatycznie narastały. Uchwalenie tej ustawy w możliwie najkrótszym czasie jest w opinii przeważającej większości onkologów absolutnie niezbędne, nie zamyka natomiast możliwości artykułowania potrzeb i punktów widzenia przedstawicieli różnych kierunków onkologii klinicznej, która - jak sądzę - powinna się toczyć przede wszystkim w reprezentatywnych gremiach skupiających onkologów zarówno z Centrum Onkologii i regionalnych placówek onkologicznych, jak i z uczelni medycznych.

Onkologia
Ekspercki newsletter z najważniejszymi informacjami dotyczącymi leczenia pacjentów onkologicznych
ZAPISZ MNIE
×
Onkologia
Wysyłany raz w miesiącu
Ekspercki newsletter z najważniejszymi informacjami dotyczącymi leczenia pacjentów onkologicznych
ZAPISZ MNIE
Administratorem Twoich danych jest Bonnier Healthcare Polska.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: prof. Jan Steffen, ; przewodniczący Rady Naukowej Centrum Onkologii i Komisji Nauki Polskiej Unii Onkologii

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.