Nasz system opieki zdrowotnej zwykle jest zaskoczony faktem ukończenia przez pacjenta 18 lat. Nie ma procedury przekazywania wiedzy zgromadzonej przez padiatrę czy też ośrodki leczenia specjalistycznego dla dzieci do tych placówek, które przejmują leczenia dorosłego już pacjenta. Problem został wreszcie dostrzeżony przez rzecznika praw pacjenta, więc może urzędnicy zajmą się jego rozwiązaniem.
Kolejne projekty ustaw składających się na reformę służby zdrowia dojrzewają w gabinetach i konsultacjach społecznych. Ktoś policzył, że od początku urzędowania nowego ministra przygotowano już 24 projekty ustaw i 88 rozporządzeń. Sprzyja im niewątpliwie klimat, choć nikomu, nawet niedawno rządzącym, nie przychodzi do głowy, żeby chwalić aktualną sytuację i mówić, że jest dobrze. Dlatego propozycje zmian przyjmowane są powszechnie z nadziejami, zwłaszcza że ich wprowadzaniu towarzyszą publiczne dyskusje.
Wkrótce już nie będzie tak różowo. Po roku konsultacji i deliberacji kilkudziesięciu zespołów sytuacja dojrzała do podjęcia wielu trudnych decyzji. Ci, których propozycje nie zostały wysłuchane, zaczną te decyzje krytykować i z pewnością w wielu punktach słusznie. Pierwsze tego zwiastuny w postaci akcji rezydentów oraz protestów płacowych już widzieliśmy, wkrótce nadejdą kolejne. Miarą dojrzałości rządzących będzie jednak sposób wprowadzania zmian oraz traktowania tych, którzy się z nimi nie zgadzają. Dlatego warto w przyszłym roku śledzić losy (i kontrakty) prywatnych szpitali, zwłaszcza kardiologicznych.
Dojrzałość oznaczać powinna dojście do momentu, w którym dostrzegamy nowe problemy, wcześniej nieuświadamiane. W medycynie światowej takim problemem są skutki trwającego ponad pół wieku nadużywania antybiotyków (µ 14-19). Wróciliśmy poniekąd do punktu wyjścia w walce z drobnoustrojami. Mutujące się bakterie okazały się znacznie szybsze od producentów farmaceutycznych opracowujących nowe leki, więc firmy te się właściwie poddały.
Ale na szczęście młode pokolenia lekarzy i naukowców nie przyjmują do wiadomości porażek. Świeżo upieczeni maturzyści z Gdańska pracują nad nową terapią, która ma zastąpić antybiotyki (µ 19). Z kolei młodzi menedżerowie śmiało zgłaszają propozycje reform systemowych (µ 7). Mamy zdolną młodzież, która dojrzewa do stawiania czoła problemom na miarę XXI wieku.